Pierwsze Wrażenie: Wygląd Butelki i Prezentacja
Zacznę od tego, co rzuca się w oczy od razu- wygląd butelki. Nie jest źle, ale też nie powala. Niektórzy mogą uważać design za elegancki, ale osobiście wydaje mi się zbyt zachowawczy. Czy wygląd zwiastuje jakość? W tej chwili trudno stwierdzić. Cena? Za butelkę o pojemności 0,5l trzeba zapłacić około 60 zł. Nie jest to kwota niewielka, więc liczyłem na coś więcej pod względem prezentacji.
Kraj Pochodzenia i Producent
Jeżeli chodzi o kraj pochodzenia, mówimy o Polsce. Jest to dość ciekawe, zwłaszcza że większość osób kojarzy likiery z zagranicznymi markami. Czy „Czarny Bocian Globtroter” ma szansę rywalizować na globalnym rynku? W tej chwili wydaje mi się to wątpliwe.
Zapach likieru Czarny Bocian: Pierwsze Znaki Zapytania
Otwieram butelkę i… hmm, zapach nie jest taki, jakiego bym się spodziewał. Wyobrażałem sobie coś bardziej wyrazistego. Jest delikatnie, ale też dość jednostajnie. Jeżeli ktoś szuka oryginalnych doznań aromatycznych, to może się zawieść. Szczególnie jeśli chodzi o ziołowy aromat, który znacznie bardziej odczuwalny jest w Likier Jagdstolz Kräuter czy Becherovka.
Smak: Gdzie Jest To, Co Obiecywano? Czarny Bocian nie dowiózł
Wreszcie dochodzimy do najważniejszego- smaku. I tu niestety największe rozczarowanie. Jest dobrze, ale nie znakomicie. Spodziewałem się bogactwa smaków, a otrzymuję dość płaską kompozycję. Gdzie są nuty wanilii, karmelu, wyrazistych ziół, może jakieś owocowe akcenty? Są, ale są zbyt subtelne. Nie można ich w pełni docenić.
Kiedyś, podczas podróży po Polsce, miałem okazję rozmawiać z jednym z lokalnych producentów alkoholu. Powiedział mi, że wiele polskich likierów powstaje w niewielkich ilościach, co rzekomo ma wpływ na ich unikatowy smak. „Czarny Bocian Globtroter” jednak temu przeczy. Pomimo lokalnych korzeni, brakuje mu charakteru. Swój egzemplarz zakupiłem w sieci Biedronka, więc jeśli powyższe twierdzenie producenta jest prawdziwe, to unikalność na pewno nie jest w tym przypadku zaletą.
Cena Vs. Jakość: Czy Warto?
Jak już wspomniałem, cena wynosi około 60 zł za 0,5l, a zawartość alkoholu to 35%. Czy warto? Moim zdaniem, jeżeli ktoś szuka niezapomnianych doznań smakowych, to na pewno znajdzie lepsze opcje w tej cenie.
Podsumowanie: Dlaczego Ja Byłbym Ostrożny
„Czarny Bocian Globtroter” to likier, który mógłby być znakomity, ale jest tylko dobry. Brakuje mu charakteru, bogactwa smaków i aromatów, a cena nie jest adekwatna do jakości. Może i jest to produkt z Polski, ale czy na pewno jest to produkt, który nas w kraju wyróżni? Mam pewne wątpliwości. Może warto poszukać czegoś, co naprawdę nas zaskoczy? Ja osobiście będę szukał dalej.
Moja ocena 2/5
Podobne recenzje:
