Strona główna ARTYKUŁY Armaniak – pomysł na wyjątkowy prezent premium dla konesera

    Armaniak – pomysł na wyjątkowy prezent premium dla konesera

    517
    0

    Armaniak – pomysł na wyjątkowy prezent premium dla konesera

    Armaniak to alkohol, który zdecydowanie nie cieszy się wielką popularnością i nie znajdziemy go na półce w każdym sklepie. Nie jest to jednak spowodowane jego jakością i zdecydowanie zasługuje na to, by mu się bliżej przyjrzeć. Szczególnie ciekawy okaże się z pewnością dla tych, którzy interesują się trunkami lub są koneserami alkoholi starzonych.

    Co to jest armaniak?

    Armaniak jest to trunek pochodzący z okolic Gaskonii we Francji. Produkowany jest z winogron – istnieje 10 odmian, z których może zostać zrobiony ten alkohol. Ich zbiory mają miejsce na przełomie września i października. Na drodze fermentacji, której dokonują drożdże znajdujące się na skórce winogron, powstaje wino. Jest to jednak wino o niskiej mocy. Następnie najpóźniej do końca marca kolejnego roku po zbiorach musi nastąpić destylacja. Armaniak destyluje się przy wykorzystaniu metody kolumnowej tylko raz. Powstały z tego procesu spirytus ma między 52% a 60%. Następnie alkohol leżakuje w dębowych beczkach, które nadają mu złożoność smaku. Z każdym rokiem kolor armaniaku ciemnieje, a jego smak się polepsza. Destylat umieszczany w beczkach bowiem jest bardzo kwaśny i raczej nie nadaje się do picia. Z biegiem czasu jednak jego smak łagodnieje i staje się pełniejszy.

    Ile kosztuje armaniak?

    Jeśli chodzi o armaniak – cena często bywa naprawdę atrakcyjna. Już za kilkaset złotych jesteśmy w stanie znaleźć stary trunek dobrej jakości.

    Co ciekawe, a w świetle cen whisky wręcz lekko szokujące, czterdziestoletni armaniak destylowany w roku 1980 kosztuje 649 zł… I ta cena realnie odzwierciedla koszt produkcji i leżakowania! – czytamy na stronie Krest – https://krest.pl/pl/armaniak Butelka J.Damblat 50yo to koszt około 1500 złotych. Oczywiście nie jest to mało kwota do wydania na jedną butelkę. Nie wolno jednak zapominać, że whisky lub koniak w tym samym wieku to alkohol, za który trzeba zapłacić przynajmniej tyle samo … tylko w euro – dodaje specjalista.

    Armaniak a koniak

    Oba alkohole pochodzą z Francji i są wytwarzane z winogron, a następnie leżakują w beczkach. Istnieje jednak kilka sporych różnic między nimi. Oczywistą i przychodzącą od razu na myśl różnicą jest oczywiście poziom popularności i dostępności obu trunków. Tutaj zdecydowanie wygrywa koniak, gdyż armaniak to alkohol mocno niszowy, o którym z dużą dozą prawdopodobieństwa wielu z nas nigdy nie słyszało. Prawdopodobnie sprawy potoczyły się akurat w ten sposób z bardzo przyziemnego powodu, a mianowicie – region produkcji koniaku leżał bliżej morza, co ułatwiło jego eksport.

    Ponadto armaniak destyluje się tylko raz w alembikach w ruchu ciągłym, podczas gdy koniak dwa razy w alembikach szarentejskich. Oba natomiast na samym początku, gdy rozlewa się ich destylaty do beczek, są dość kwaśne i nieprzyjemne w smaku. Ich smak zyskuje z czasem. Koniak jednak jest łagodniejszy, „okrąglejszy” od armaniaku, który zachowuje w pewnym stopniu świeżość winogron, co sprawia czasem, że jest lekko ostrzejszy w smaku. Dodatkowo armaniak często charakteryzuje się aromatem, który daje mu długi kontakt z dębowymi beczkami, w których leżakuje.

    O wyjątkowości tego trunku świadczy znane powiedzenie powtarzana od stuleci. Mówi się, że Francuzi dali światu koniak, a armaniak zostawili dla siebie, w czym jest niemało prawdy. Skala produkcji koniaku jest ogromna w porównaniu do niszowego armaniaku, co zresztą przekłada się na jego rozpoznawalność. Jest to jednak alkohol wysokiej klasy, który absolutnie będzie świetnym prezentem klasy premium dla każdego konesera dobrych trunków.

    Poprzedni artykułLubelska Wiśniówka
    Następny artykułBacardi Breezer Lime
    maciekCK
    Absolwent kursów garażowych, babcinych i piwnicznych, analityk osiedlowego rynku alkoholowego, twórca "indeksu Żubra". Propagator maksymy: nie znam się, to się wypowiem.Najbardziej lubi rum i gin.

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Proszę podać swoje imię tutaj
    Captcha verification failed!
    Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!