Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Zdecydowanie lepsza jest wiśniowa, ale ta też nadrabia smakiem i mocą. Lubię pić ją ze szklanki, biorąc solidniejsze łyki. Mogłaby być bardziej gęsta, żeby leniwie rozpływała sie po przełyku. Grzeje, a to lubię. Generalnie shoty lubelskiej są dobre na rozkręcenie imprezy, nie tylko babskiej
Ciężko napój ten nazwać wódką, ponieważ odbiega sporo od 40% czy 37.5% lecz nie można na nią złego słowa powiedzieć. „Wódka” ma aksamitny smak, można pić jak zwykły soczek; jest strasznie słodka, więc dla kogoś kto nie lubi bardzo słodkich napojów to odradzam. Wiadomo od bidy można napić, ale jestem jednak koneserem trunków w najczystszej postaci. Za to jeżeli nie w celach rozrywkowych to chociaż do herbatki dla smaku czy innych rozmaitych drinków. Ogólna ocena 7/10.
Po jej wypiciu mam takie uczucie jakby mały chrystusek chodził bosymi stópkami po moim przełyku 😂
Lubelska kiedys, wspaniały trunek,pilo się ze smakiem…..Teraz obrzydliwy napój,tylko ma się zgagę po tym,a nie lekki humor.Nie można nazwać trunkiem,wogole nie czuć alkoholu,lepiej kupić sok bo szkoda kasy na takie g……co raz bardziej oszukują na nalewkach.Odradzam zdecydowanie.