J.P Chenet to czerwone wino półwytrawne rodem z Francji, dość znane, także dzięki butelce, która kształtem przypomina bardzo szlachetny trunek, a przynajmniej mi bardzo imponuje. Lubię właśnie takie butelki, które, postawiwszy na stole, prezentują się dość ciekawie.
Idąc tym tropem myślenia, smak J.P. Cheneta kojarzy mi się własnie z domowym obiadem świątecznym, na który poszukujemy idealnego kandydata na wino głównie dla kobiet. Z okazji zbliżających się Świąt, muszę więc powiedzieć, że to wino bardzo dobrze nadaje się na tego typu okazję. Myślę, że na większości kobiecego zgromadzenia zrobi ono wrażenie.
Wino ma owocowy smak i piękny kolor, przez co na nadchodzące święta jest jak znalazł. Jest nieco intensywne, ale, patrząc na cenę, to dobry wybór. Pasuje do wielu mięs, ale ja polecam go najbardziej do drobiu i deski serów, jeżeli tylko takowe podajecie. To ciekawe urozmaicenie smakowe, a wino w kuchni także jest potrzebne. Napisałabym, że jest do tańca i różańca – i chociaż nie do końca chodzi o człowieka, to jednak to sformułowanie najlepiej oddaje to wino. Polecam, jeżeli szybko musimy zakupić trunek na jakąkolwiek okazję.