Jeżeli w stosunku do opisania szampana używalibyśmy terminologii filmowej, Charles Laffite może być z powodzeniem określony mianem klasyka gatunku. Trunek pochodzi z Francji i został wyprodukowany w Szampanii. Pochodzi z winnicy Charles Lafitte i pewnym jest to, że to co zwykle określamy mianem szampana, a więc nie zbyt drogie wina musujące, w najmniejszym stopniu nie umywają się do niego.
Barwa napoju jest idealnie słomkowa, w smaku wyczuwa się porzeczkę, pigwę, a także delikatną nutkę lukrecji. Można rozpoznać także delikatny karmelowy posmak. Szampana tego otrzymałam w prezencie urodzinowych i znając jego cenę, długo zastanawiałam się, czy go otworzyć. Mogę śmiało stwierdzić, że jest wart ponad 100 złotych za butelkę. Idealnie orzeźwia, bąbelki delikatnie łaskoczą w gardło. Jest przepyszny i bardzo aromatyczny.