Zanim przeczytasz poniższy artykuł, koniecznie zapoznaj się z częścią pierwszą o tym, jak zrobić domowy rum.
[kkstarratings]Po tygodniu fermentacji cały cukier z nastawu powinien być już przerobiony na alkohol (i dwutlenek węgla, który się ulotnił). Dla pewności możemy sprawdzić cukromierzem – powinien wskazywać okolice zera.
Dobrym pomysłem jest dodanie na tym etapie jakiejś substancji klarującej nastaw. Może to być gotowy preparat typu klarovin (dostępny w większości marketów typu DIY i sklepach specjalistycznych), żelatyna spożywcza lub nawet białko jajka. Jeśli dodaliśmy substancję klarującą, to czekamy jeszcze jeden dzień lub dwa na rezultat.
Skoro mamy już przefermentowane „winko” trzcinowe, to teraz czeka nas długa podróż.
Jedziemy do Czech!
Ponieważ w naszym pięknym kraju destylacja (także na użytek domowy) jest zabroniona, pozostaje nam wycieczka do naszych południowych sąsiadów lub łamanie prawa…
ETAP II Destylacja
Rum jest alkoholem smakowym, do destylacji użyć powinniśmy prostego aparatu destylacyjnego typu pot-still. Jeśli ktoś posiada bardziej zaawansowaną kolumnę do robienia czystego bezsmakowego spirytusu, to należy koniecznie wyłączyć w niej tzw. refluks. My użyjemy takiego prostego aparatu typu pot-still:
Jak widać składa się on z:
1. Szybkowaru – pełni on rolę kotła destylacyjnego – tam wlewamy nasze „winko” trzcinowe do odparowania.
2. Szklanej chłodnicy destylacyjnej – tędy popędzone opary z podgrzewanego nastawu zostaną schłodzone, skroplone i wypchnięte do podstawionego naczynia.
Do chłodnicy podłączona jest rurka z zimną wodą z kranu – należy ją podłączyć tak, by woda przepływała w przeciwną stronę niż opary.
Do dalszej pracy będzie potrzebny nam także alkoholomierz – do nabycia w większości sklepów typu DIY (budowlanych) i specjalistycznych.
Naszym celem jest uzyskanie produktu o stężeniu 80%. W tym celu przeprowadzimy 2 destylacje. Pierwsza ma za zadanie wstępne oczyszczenie „winka” i pozbycie się większości wody. Druga pozwoli nam uzyskać zakładane stężenie rumu i uzyskać lepszej jakości produkt.
Pierwsza destylacja
Zaczynamy od zlania nastawu z fermentora do kotła (szybkowaru):
Napełniamy go maksymalnie w ¾, więc wymusza to na nas pracę na raty:
Zlewamy ostrożnie, by drożdże i osad na dnie fermentora pozostały niewzruszone. Pozwoli to uzyskać lepszy smak rumu.
Szybkowar stawiamy na gazie lub kuchence elektrycznej, podłączamy chłodnicę i napełniamy ją zimną wodą, ustawiając przepływ wody z kranu na minimum. Dopiero teraz włączamy grzanie – początkowo na maksimum. Gdy pojawią się pierwsze krople w chłodnicy, zmniejszamy grzanie tak, by tempo kapania wynosiło 2-3 krople na sekundę:
Przy pierwszej destylacji nie wylewamy początkowych kropel (zrobimy to przy drugiej). Odbieramy rezultat kapania do jednego naczynia do momentu, kiedy zacznie lecieć 40%.
Wtedy zmieniamy słoik i odbieramy rezultat, osobno oznaczając jako pogon.
Kończymy destylację pogonu, gdy leci ok. 20%. Dolewamy go do oczekującej partii w fermentorze. Jeśli nie mamy już oczekującej partii, to pogon wylewamy lub zostawiamy do innych celów (niezwiązanych z rumem).
Druga destylacja
Rezultatem pierwszej destylacji 24 litrów nastawu jest ok. 5 litrów destylatu o mocy ok. 47%.
Rozcieńczamy do 30% zwykłą kranówą, wlewamy to do kotła (szybkowaru) i przeganiamy w tempie 1-2 kropli na sekundę. Im wolniej tym lepszy rezultat otrzymamy, ale wydłużymy znacznie czas destylacji.
Pierwsze 30-50 ml wylewamy do zlewu (nie próbujemy!), resztę odbieramy do jednego naczynia, tym razem kończąc, gdy moc całości osiągnie 80% (czyli nie mierzymy tego co leci, tylko cały rezultat!).
Resztę odbieramy jako pogon do innych celów.
Uzyskujemy ok. 2 litry destylatu o mocy 80%.
ETAP III: Rozcieńczanie i doprawianie i dojrzewanie
Rum po destylacji ostawiamy na noc w otwartym naczyniu (by trochę „pooddychał”). Nazajutrz destylat rozcieńczamy początkowo do 55%. Używamy do tego wyłącznie destylowanej, zdemineralizowanej lub bardzo nisko mineralizowanej wody, gdyż istnieje niebezpieczeństwo zmętnienia.
Teraz rezultat możemy podzielić na 3 części i doprawić zależnie od upodobań:
Light rum – nie zaprawiamy go niczym, jedynie rozcieńczamy do 43% i odstawiamy do leżakowania. Można go wtedy dosłodzić syropem z białego cukru (by nie zmienił koloru) i używać do drinków. Jeśli aromat jest za silny, to możemy przefiltrować go przez węgiel aktywny (niepolecane!).
Dark rum / gold rum – zaprawiamy go płatkami (chipsami) dębowymi mocno opiekanymi, najlepiej z białego dębu amerykańskiego, dawkując od 5 sztuk (dla gold rum) do ok. 40 sztuk (dla dark rum) na 1 litr destylatu. Płatki zostawiamy na kilka dni i sprawdzamy rezultat. Wyjmujemy płatki, kiedy uznamy, że rezultat nam odpowiada. Potem możemy rozcieńczyć do 43%.
Spiced Rum – połączenie gold rumu (dębina) z korzeniami i lekką słodkością melasy lub karmelu.
Jak zrobić spiced rum
Potrzebne nam będą na 1 litr rumu:
– Goździki – ¼ łyżeczki
– Cynamon – ¼ łyżeczki
– Imbir – ¼ łyżeczki
– Płatki dębowe lekko opiekane, najlepiej z amerykańskiego dębu – 1 łyżka stołowa
– Melasa lub karmel z cukru – może być nierafinowany z trzciny, ale może być też biały, by uzyskać dobrą klarowność produktu – ok. 1 łyżeczki, ale można dać więcej (do smaku)
Płatki dębowe zalewamy odrobiną wrzątku:
I po kilku minutach odsączamy i wrzucamy do słoika z rumem:
Następnie dodajemy:
– Przyprawy do rumu
Zamiast melasy lub syropu cukrowego tym razem zdecydowaliśmy się dać takie cudo:
Golden syrup to popularny w USA i Wielkiej Brytanii syrop z inwertowanego cukru o lekko karmelowym smaku.
Możemy w końcu wszystko dokładnie wymerdać. 🙂 I odstawić na półkę na 7 dni do dojrzewania. Sprawdzamy co kilka dni rezultat, jeśli uznamy, że już wystarczy, to przesączamy przez watę / filtr do kawy, by pozbyć się przypraw (problem jest zwłaszcza ze sproszkowanymi).
Ważne 2 uwagi dotyczące dojrzewania wszystkich rodzajów rumu:
- Rum lubi być wietrzony, często przewietrzajmy go przelewając ze słoika do słoika, zostawiajmy niedomkniętą pokrywkę.
- Rum lubi też wysoką temperatura i częste wahania tejże. Wystawiajmy go na słońce. A jeśli bardzo go kochamy, to możemy nawet urządzać mu kąpiele w ciepłej (35-40’C) wodzie.
Rum za tę miłość odwdzięczy nam się nieziemskim smakiem i aromatem
SMACZNEGO!
Autorem tekstu jest PMazi, Zdjęcia Pinwgin (tak właśnie pisane)
Wszystkie prawa do tekstu i zdjęć zastrzeżone.
Artykuł przygotowany we współpracy z https://propaganda24h.pl/
Polecamy również tego autora artykuł Miód pitny oraz pierwsza część jak zrobić rum
Ile mniej więcej tego wychodzi i jakie są koszty?
koszty zależne od produktów, z własnego doświadczenia wiem że hurtowo kupując cukier i melasę, można uzyskać bardzo ciekawą cenę końcową.
Ten przepis na spiced rum jest poprostu nieziemski!! Nie ważne koszty, czegoś takiego jeszcze nie próbowałem. No i satysfakcja, że za pierwszym razem się udało 💪. Dzięki za super dokładny przepis. Polecam każdemu spróbować!
Niestety ale operator potstila nie zna podstaw destylacji. Zawsze odbieramy przedgon podczas KAZDEJ destylacji.
Nie odbieramy do 40% bo to już totalny Pogon. Oraz nie stosujemy wody destylowanej/ demirelizowanej do rozcienczenia gotowego destylatu. Woda sama w sobie to nośnik smaku jeśli dasz destylowana która jest niesmaczna to nie spodziewaj się dobrego towaru .
Pytanie czy ten Spice /rum rozcienczamy do 43 i kiedy ??
Witam. Jak masz zamocowaną tą szklaną rurkę która wychodzi z szybkowaru? To jakiś plastik?