Magaryčių Alus to niefiltrowane litewskie piwo produkowane w małym browarze Kupiškio Alus. Cechuje się niskim wysyceniem oraz wyraźnie słodowym smakiem, dość złożonym – przy dłuższej konsumpcji można wyczuć drożdże i prażone orzechy (w składzie są zarówno włoskie, jak laskowe). W zapachu czuć słód, ale jest to raczej słód przyjemny, delikatny z zarysowaną nutą waniliową. Wykończenie goryczkowe.
Piwo zachęca choćby tym, że jest mętne od drożdży, a na dnie butelki widoczny jest osad z nich. Na pewno jest to ciekawa propozycja dla tych, którzy chcą czasem posmakować alternatywnych smaków i odnaleźć w nich coś więcej niż tylko chmiel. Jednakże należy mieć na uwadze, że jest to piwo słodkie, deserowe, z ulotną nutą chlebową.
Oceniam je na 3/5. Miła odskocznia od typowych lagerków, ale przez zmętnienie piwa można mieć wrażenie, że się popija jakąś chmielową zupę o siankowym posmaku przyprawioną słodkimi dodatkami (piernik, orzechy czy nawet dynia – takie skojarzenie też gdzieś mi się w głowie zatliło). Dobre, ale mogłoby być tańsze.
Dostępne pojemności Margaryciu Alus: 0,5; 1 i 2 litry. Butelki z tzw. krachlą nazywaną też korkiem.
Ekstrakt 12%, alkohol 5,8%.
polecam szczególnie 2 litry, można używać też jako broni