Lech Shandy to mieszanka 50% piwa i 50% lemoniady. Duet niezbyt udany, ponieważ inne marki posiadają podobne zestawy. Ponadto smak Lecha Shandy jest bardzo specyficzny i raczej nie przypomina typowych kobiecych piw. Bardziej bowiem wyczuwalny jest tu smak samego piwa, aniżeli lemoniady. Zawiera 2,6 % alkoholu czyli znacznie mniej od tradycyjnego piwa. Lech Shandy jest też bardzo mocno gazowany.
Odmiany piwa Lech (za wyjątkiem opisanego Shandy):
Moim zdaniem jest średniakiem w tego typie piwach.
Średniak? Raczej dno i kilo mułu.
Może i racja że jest to dość słabe piwo, w smaku kiepsko wypada.
siczki zabarwione aromatem identycznym z naturalnym
Na początku byłam skłonna polubić Shandy, ale szybko mi mineło. Wiem, że to wynalazek dla bab, ale jakbym chciała lemoniadę, w dodatku przesłodzoną, to sama bym sobie taką zrobiła. Dochodzi do tego ostra zgaga po wypiciu. Bleh.
mnie tam smakuje 🙂
Średni z tendencją na kiepski. Zdecydowanie lepsza Warka Radler. W Shandy sam cukier.