Karmi Classic to piwo mające 0,5% alkoholu, więc w zasadzie jest bezalkoholowe. Z piwami tego typu jest trochę ta, jak z bezcukrowymi słodyczami dla chorych na cukrzycę lub kawą zbożową. Chodzi o to, że wszystkie te produkty nazwą nawiązują do czegoś, czym za bardzo nie są. Owszem, Karmi Classic (w przeciwieństwie do kawy zbożowej, która nie ma w sobie nawet ziarna kawy) słody jęczmienne i chmiel ma, jednak w ilości mikroskopijnej. Dlatego też trudno oczekiwać po tym piwie charakterystycznej goryczki. Zamiast tego mamy słodki smak karmelu. W sumie, bardziej to piwo przypomina smak jakiegoś napoju słodkiego niż samego piwa.
Trzeba przyznać, że jednak swoich zwolenników, a w zasadzie bardziej swoje zwolenniczki, ma. Na pewno świetnie się sprawdza na babskie pogaduszki w popołudniowy czas. Zdecydowanie lepiej też smakuje schłodzone, niż ciepłe. Jedna rzecz natomiast jest mocno niepokojąca, mianowicie w składzie pojawia się syrop glukozowo-fruktozowy, a to oznacza, że ci, którym zdrowie miłe, powinni to piwo omijać szerokim łukiem.