Biały Bocian Słony Karmel
Jeśli miałbym się przyznać do jednej smakowej słabości, to zdecydowanie byłby to słony karmel w formie wszelakiej, ale zwłaszcza płynnej.
Oczywiście, jako iż jestem osobą płci męskiej, a wręcz mężczyzną, tego typu trunki piję po kryjomu i z odrobiną wstydu. Niemniej jednak do tej pory niczego nie żałowałem. Jak będzie po skosztowaniu Białego Bociana?
Opis – Biały Bocian Słony Karmel
Po pierwszym łyku przypomina mi się to, co w smaku słonego karmelu jest najważniejsze — balans.
I tutaj zrobiono to perfekcyjnie. Intensywny kremowo-mleczny, słodki smak idealnie przełamany solą, z niemal niewyczuwalnym alkoholem. Przyjemny w konsystencji, choć nie okrutnie rzadki pozostaje dość długo w przełyku i zostawia przyjemny, nieco już bardziej słony posmak.
Bardzo dobrze ukryty alkohol, którego w zasadzie jest dość niedużo.
Moim zdaniem to jeden z niewielu minusów tego trunku. Rozumiem, że dzięki temu można spokojnie mieszać bociana z innymi alkoholami i zapewne idealnie sprawdzi w różnego rodzaju koktajlach, czy drinkach. Niemniej jednak wyobraźnia podpowiada mi, że zdecydowanie lepiej smakowałby z dodatkowymi 5 procentami.
Biały Bocian Słony Karmel — moja ocena
Biały Bocian dołącza do moich ulubionych likierów i staje tuż obok Krupniku. Zdecydowanie wybitny na swojej półce smakowej i zdecydowanie godny polecenia.
Cichutko, czy po kryjomu, ale warto!
Moja ocena 5/5