Krótka historia Guinessa
Irlandczycy są bardzo zdrowym narodem, żyją coraz dłużej. Według statystyk Ministerstwa Opieki Społecznej na Zielonej Wyspie żyje około 700 stulatków. Średnia oczekiwana długość życia to aż 81 lat. Jako naród najczęściej zmagają się z cukrzycą i otyłością.
Gdy na ulicy spyta się Irlandczyka, co według niego jest sekretem długowieczności, z pewnością 90% z nich odpowie, że picie Guinnessa! To ich sposób na wszelkie bolączki i choroby. Łapie cię przeziębienie lub grypa? Wypij „pinta” lub szklaneczkę „hot” whiskey! („Pint” — to tzw. blondynka w czarnej sukience)
Jest to piwo z bardzo długą tradycją, sięgająca XVIII wieku. Słyszał o nim niemal każdy, a wielu turystów przylatuje na Zieloną Wyspę wybrać się do słynnej fabryki Guinnessa i zobaczyć jak przebiega proces warzenia. Po zwiedzeniu siedmiu pięter, na samym szczycie znajduje się bar, w którym możemy uraczyć się pysznym eliksirem wprost ze źródła.
Wygląd i smak Guinessa
Piwo ma bardzo specyficzny i oryginalny słodko-gorzki smak. Swój unikalny kolor i ten charakterystyczny wyrazisty smak zawdzięcza dodatkowi palonego słodu jęczmiennego.
Skupmy się teraz na korzyściach picia tego magicznego napoju. Guinness zawiera przeciwutleniacze podobne do tych występujących w warzywach, owocach i gorzkiej czekoladzie, które spowalniają odkładanie się cholesterolu na ścianach tętnic.
Zawartość witamin i substancji odżywczych w piwie Guiness
Badanie przeprowadzone przez University of Wisconsin wykazało, że picie Guinnessa może pomóc zmniejszyć zakrzepy krwi i ostatecznie ryzyko zawału serca. Piwo ogólnie jest świetnym źródłem witamin z grupy B, zawiera także ryboflawinę (B2), niacynę (B3), kwas pantotenowy (B5), pirydoksynę (B6), kwas foliowy (B9) oraz cyjanokobalaminę (B12).
Guinness zawiera 0,3 miligrama żelaza w jednym piwie, co stanowi około 3% dziennego spożycia żelaza przez osobę dorosłą. Dlatego kiedyś w Irlandii zalecany był on pacjentom po operacjach. Jest unikatowy pod tym względem i różni się od innych zwykłych piw.
Trudno uwierzyć, ale irlandzcy lekarze wręcz zalecają kobietom w ciąży wypicie Guinnessa raz w tygodniu. Właśnie dlatego, że ma wysoką zawartość żelaza i podobno dostarcza płodowi ważne mikroelementy. Ile w tym prawdy? Nie wiem, ale jest to tam dość często praktykowane.
Na plus działa także zawartość krzemu i sprawia, że piwo ma pozytywny wpływ na układ kostny człowieka.
To właśnie jest ich tajna broń dostępna na każdym kroku. Czy to wieś, miasteczko czy duże miasto wszędzie można znaleźć pub. Irlandczycy nie wskażą drogi po nazwie ulicy, ale po nazwie pubu, który się tam znajduje, bądź leży w pobliżu.
Nie wiem na ile picie piwa przyczynia się tak naprawdę do poprawy zdrowia społeczeństwa, ale jedno wiem na pewno, że Irladczycy są narodem szczęśliwym i zawsze uśmiechniętym. Oczywiście nie dajmy się zwariować, bo Guinness jak każdy alkohol musi być pity z umiarem.