Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
dobra whisky w cenie 25 za 0,5
Wielkim koneserem whisky nie jestem chociaż kilkanaście różnych miałem okazję spróbować. Dlatego być może nie mam odpowiednio wyprofilowanych kubków smakowych i w moim odczuciu 3-letni Highlander nadaje się tylko do drinków, od biedy z samą colą. Sam w sobie jest gorzki, jakby pieprzowy i przez długi czas pozostawia nieprzyjemny bimbrowaty posmak. Niewiele droższa 3-letnia Queen Mary z Lidla smakowała mi o długość boiska bardziej.
Poprawka. Miałem na myśli Queen Margot a nie Queen Mary 🙂
Nie próbowałem dotąd zbyt wielu whisky, ale porównując z Jackiem Danielsem, Bufalo Billem i Johnnie Walkerem – ta jest zdecydowanie najgorsza. Zużyłem całą butelkę do drinków, drugi raz bym nie kupił (co nie znaczy, że ją jakoś hejtuję – po prostu uważam, że warto dopłacić kilka PLNów choćby do wspomnianego Bufalo Billa)
Jedyne co fajnie w tej wyhisky to kolor i cena.
Ej no nie jedźcie aż tak po tym alkoholu. Mnie smakował, tym bardziej że dobrze kojarzy mi się z nim ubieranie choinki, powiedzmy że bardzo mi smakowało 😉 W moim odczuciu lepsze od czerwonego Johny Walkera, ale nie jestem jakimś wielkim koneserem. Mnie osobiści smakowało i polecam innym spróbować.