Napoleon Prince d’Orsay to francuska brandy gronowa dostępna w polskich marketach (Auchan, Tesco). Dostępna jest w butelkach 0,7 l i nie należy do najdroższych trunków, ponieważ jej cena to około 45 zł.
Jedno, co mogę stwierdzić, to nie możemy narzekać na brak brandy na półkach sklepowych. Kiedyś wręczało się Napoleona w podziękowaniu za jakąś usługę lub jako prezent (nie wspominając o łapówkach), teraz te trunki są tak łatwo dostępne, że aż czasem trudno cokolwiek wybrać, szczególnie na prezent. Brandy swoich zwolenników ma u osób dojrzałych, ponieważ młode niewprawione gardła raczej nie dostrzegą walorów tego trunku.
Pierwszym krokiem do zapoznania się brandy powinno być przygotowanie drinków na jej bazie, np. Pieczona Pomarańcza to brandy, wódka i sok pomarańczowy. Drink mocny i rozgrzewający, ale pozwoli na powolne smakowanie w brandy.
Napoleon Prince d’Orsay to brandy, którą określiłbym raczej jako właśnie brandy do drinków. W wersji na kostkach lodu nie zasmakowała mi, po prostu nawet lód nie był w stanie rozwodnić trunku i pozbawić go niezbyt dobrego posmaku. Jest to wynik krótkiego leżakowania, ponieważ Napoleony leżakują od 4 do 6 lat i nijak się mają do brandy leżakowanych 12 czy 15-letnich. Tylko tak postarzone brandy oddaje cały aromat i może zachwycić.
