Blue Barrel to american whiskey produkowana z ziaren kukurydzy produkowana w stanie Kentucky. Jest to druga „barrelkowa” whisky – inną jest Gold Barrel. Obie whisky zostały wprowadzone na rynek w 2011 roku i ich dystrybutorem jest Stock Polska. Nazwy nawiązują do sposobu oznaczania beczek, w których whisky leżakuje przez minimum 3 lata.
Blue Barrel ma się charakteryzować głęboką barwą, w zapachu przyjemnym karmelem i subtelną wanilią, a w smaku przede wszystkim ma dominować delikatna dębina.
No i niestety obietnice z etykiety się nie spełniają. Jak dla mnie okropny smak, gryzący alkohol w gardło, czułem się, jakbym spijał jakiś przefermentowany kompot wymieszany z benzyną. Na następny dzień skutki też były odczuwalne, mimo że nie piłem tego trunku w dużej ilości – ot, 1/3 szklaneczki przed snem, to rano czułem się jakbym co najmniej ostro zabalował… i przyrżnął kilka razy głową o chodnik – tak pulsowała i nawalała bólem.
Po prostu okropne, nawet zalanie colą czy innymi sokami tego paskudztwa nie wybroni.
Poczytaj również o Gold Barrel.
Autor opisu chyba pił inny trunek. W 2013, gdy dużo piłem, Blue smakował dla mnie lepiej niż Czarny Jaś Wędrowniczek i kosztował taniej, niż Jacek.
Smak aspiruje w stronę Jacka od Daniela, co skutkuje tym, że po wycofaniu Blue Barrel z polskiego rynku wykupuję ostatki po osiedlowych monopolowych.
Zdecydowanie polecam!
Moje odczucia smakowe i te dzień po były mocno podobne do tych, które miał autor wpisu.
Już po otworzeniu sam zapach sugerował, iż nie będzie to przyjemne doświadczenie.
Niestety stwierdziłem. że dam Blue Barrel szanse….
Zdecydowanie odradzam.
Witam
Podobne odczucia… ziemia ze starej doniczki plus stare szmaty i to zalane tanim alkoholem.
Zdecydowanie odradzam 🙁
Czułam przede wszystkim spleśniałą beczkę. I głowa bolała mnie okropnie, mimo że wypiłam mało (ok. 50). OKROPNA whiskey. Nie pijcie jej nigdy!