Wino Dusza Monacha, czyli Dusza Zakonnika vel Dusza Mnicha to czerwone i półsłodkie wino pochodzące z Mołdawii. Dostałam je kiedyś w prezencie i początkowo nie wiedziałam, co z nim zrobić. Po prostu nie przepadam za winami słodkimi i półsłodkimi. Przymierzałam się długo, ale w końcu odważyłam się otworzyć butelkę. Przy okazji, dość oryginalnie jest ta butelka owinięta taką lnianą otoczką. Według opisu, wino jest robione na podstawie starego, oryginalnego przepisu mnichów (stąd pewnie też nazwa). Nie wiem, na ile jest to prawdą, ale z pewnością skutecznie działa jako chwyt marketingowy.
Dusza Monacha na pewno zauroczy tych, którzy gustują w winach słodkich i raczej dość ciężkich. Kolor ma w miarę głęboki, w bukiecie zapachowym dominują owoce czerwone oraz jakaś nieokreślona słodycz. Całkiem nieźle zharmonizowane i wyraziste w smaku, w którym zdecydowanie dominują świeże owoce malin, truskawek i jagód. Nie jest to wino złe, więc przeciwnie. Jeżeli ktoś lubi tego typu wina, to na pewno warte polecenia. No, ale trzeba gustować w słodkich winach.
