[kkstarratings]Gdy Rosjanin chce powiedzieć, że ktoś gada głupoty, mówi: „Gadasz, jak niedopity”. Jeśli ktoś zaimponuje Rosjaninowi przenikliwością i mądrością, kwituje: „Dobrze gada, dać mu wódki”. Nie sposób zrozumieć duszy rosyjskiej, nie zdając sobie sprawy z tego, czym dla Rosjanina jest wódka.
Kultura picia w Rosji? Czy raczej picie jest częścią kultury?
Wódka towarzyszy Rosjanom wszędzie, na każdym etapie życia. Jak piją? Dużo, szklankami. Nie przepijają, a zakąszają. Kiszony ogórek, pieróg, czy choćby czarny chleb. Oczywiście istnieją pewne zasady picia – flaszka musi „pęknąć”, dopiero pusta wędruje pod stół; nie dolewa się, póki coś jest w szklance czy kieliszku, ale też wypija się do dna.
Nigdy nie wiadomo, jak skończy się biesiada, to jak sport ekstremalny. To właśnie w Rosji w kolejce w sklepie monopolowym doszło do zabójstwa po wymianie zdań na temat twórczości Lermontowa. To rosyjscy lekarze podczas zabiegu dokonywanego na ciężarnej dziewczynie, widząc że dziecko „wychodzi”, postanowili wepchnąć je z powrotem, oczywiście byli pod wpływem… To w tym kraju do niedawna stał pomnik wódki, a do dziś można podziwiać postument zakąski, czyli pieroga z mięsem. Pije się tam z niebywałą fantazją, pośród gwaru, rozmów, śpiewu, płaczu, ale też wystawiając palec z bramy, można natychmiast znaleźć kompana by wychylić w zaułku flaszę w zupełnym milczeniu
Nie jest łatwo pić z Rosjaninem. Niewtajemniczonym proponuję przejście swoistego kursu, koniecznie zaczynając od stopnia dla początkujących. Nigdy nie zapomnę, gdy pijąc po raz pierwszy z uroczą Rosjanką, zostałem poproszony o wypicie „na drugą nogę” kolejnej szklanki wódki, a to wszystko w odstępie kilku sekund! Zobaczyłem film z całego mojego życia, zanim mi się urwał.
Felieton autorstwa: Igor Wigor
Od redakcji: Polecamy filmy pt. „Jak się pije w Rosji”
słowo „kultura” i „rosja” nie powinny stać w jednym zdaniui
Żartujesz Berkut? Czyś pijany? Naprawdę Rosja nie kojarzy Ci się. Z niczym, co ma związek z kulturą? !!!!!!! Uwaga, bo wobec takiego dictum, można wyciągnąć też wnioski, które być może nie byłyby przychylne. …
Niektórzy patrzą na historię przez pryzmat 4 miesięcy.
Kiedyś Rosja była potęgą w wielu dziedzinach. Obecnie ok.połowa Rosjan ma bezpośredni lub pośredni (np. rodziny alkoholików) problem z tą trucizną. 1 promil alkoholu w organizmie zakłóca pracę mózgu nawet do miesiąca. Nie dziw się więc, że obecna kreatywność Rosjan wygląda jak wygląda. „Rosja to stan umysłu”. Wystarczy wpisać taką frazę w wyszukiwarce, aby poznać jak ten kraj się wyniszcza.
Mi trochę brakuje tych ich sposobów na zakęszanie (zawąchowiwanie) Widziałem filmik jak koleżka bimber wąchał połówkę chleba. Próbował ktoś coś kiedyś?
To smutne, że patrzymy na ludzi „innych” przez pryzmat historii wogóle, a przecież to kompletnie nie ma związku. Można rzec inaczej. Mając taką historię, Rosjanie na ten przykład, mogą stanowić wzór, że MIMO TO, można coś stworzyć, działać, itd.
Oj tak. Spróbujcie, po wychyleniu wódki, „wciągnąć” , nosem, choćby chleb. ..na marginesie. .bo to może być osobny temat. W pewnych rejonach tego imperium, są osobliwe zwyczaje, np po wypiciu wódki, wącha się. …..włosy sąsiada- współbiesiadnika. Tak robią np Kazachowie
Fajnie się czytało ale trochę krótkie co sugeruje, że dość pobieżnie zbadany temat. Igor, następnym razem bardziej szczegółowo prosimy
Dość już naczytałem się tu przydługich artykułów. A komentarze były: Ale nuda. Chodzi o przyczynek do dyskusji. I tak wszyscy już są na rauszu. Zatem. …sądzicie, że tak bardzo różnimy się od Rosjan, gdy chodzi o „kulturę picia „? Nie! Tyle, że Rosjanie robią to z wrodzonym wdziękiem, fantazją i rozmachem. Cóż. .nawet polityka wyciska. piętno. Np trzeba fantazji, by w latach „posuchy” zorganizować coś konkretnego do picia, już nie mówiąc o zakąsce. My Słowianie, mamy to opanowane do perfekcji. Jerofiejew w Moskwie Pietuszki pisał: mało kto w Rosji wie, kim był Puszkin, Ale każde dziecko potrafi rozpuścić politurę.
Proponuję osobny temat, dotyczący bimbru, samogonu, pędzenia, lokalnych specjałów, i takie tam. …
Apropos filmików: mi się wydawało, że bijemy się z Ruskimi kto dał światu wódkę a tu lansowana jest inna teza. BTW: niezły oldschool
No tak. Tyle, że definicja wódki, dzięki UE, zmienia się.
Adams, rozumiem, że wyszukiwarka to dla Ciebie wyrocznia. ….a co do kreatywności Rosjan. …Przemyśl to sobie jeszcze. Ale. …
Cudze chwalicie, swego nie znacie. Popatrzcie na fragment filmu
https://www.youtube.com/watch?v=_3u9jb353Yo
Nie znamy swojego? Ależ skąd. …tak naprawdę niewiele się różnimy od Rosjan w tej kwestii.